odmowa przyjęcia mandatu wezwanie na komisariat
1. (Fot. archiwum) Według propozycji posłów PiS nie będzie można odmówić przyjęcia mandatu, np. od policjantów drogówki. Grupa posłów PiS wniosła do sejmu projekt zmiany Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, który odebrałby tak naprawdę prawo do odmowy przyjęcia mandatu. Policjant czy inny funkcjonariusz publiczny
Mandat może zostać nieprzyjęty także w sytuacjach, gdy policja karze za zdarzenia, za które karę może wymierzać jedynie sąd. Wszystkie powyższe przypadki będą podlegały także prawu do wnioskowania o uchylenie mandatu. Możliwość taka istnieje w okresie do 7 dni od momentu jego podpisania. Każda odmowa przyjęcia mandatu będzie
Prawo odmowy przyjęcia mandatu gwarantuje art. 99 kpsw. Jeśli zdarzy się odmowa mandatu lub nieuiszczenie grzywny nałożonej mandatem zaocznym, organ nakładający grzywnę występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie. Dopiero tam rozstrzyga się, czy nałożenie mandatu karnego było działaniem uzasadnionym i sprawiedliwym.
Ja nie przyjąłem mandatu - dostałem wezwanie do sądu, w ogóle to pan policjant chciał mi wlepić 300 zł, a jak wezwanie przyszło to się okazało ze mi wlepił 400 + koszty sądowe. Tak wię, do sądu z braku czasu nie poszedłem a mandatu z braku hajsu nie zapłaciłem. Miało być 480 zl z kosztami s.
W przypadku, gdy wykroczenie zostanie zarejestrowane przez wideorejestrator, to Policja wysyła wniosek do starosty, ten zaś wzywa kierowcę do niezwłocznego zwrotu prawa jazdy. Zatrzymanie prawa jazdy odbywa się w trybie administracyjnym, a więc nieprzyznanie się do winy czy też odmowa przyjęcia mandatu nie blokują zatrzymania prawa jazdy.
W takim razie zdecyduj się na odmowę przyjęcia mandatu w Europie, a sprawa trafi do sądu. Zastanów się dwa razy, zanim zdecydujesz się na taki krok. W wielu przypadkach orzeczenia sądu były niekorzystne dla kierowców, którzy zostali zobligowani do opłacenia znacznie wyższej grzywny niż mandat, a także pokrycia kosztów sądowych.
sebutkan contoh contoh nyata dari bentuk pergaulan bebas saat ini. Wezwanie na komisariat może dotyczyć każdego, kto np. był świadkiem przestępstwa. Warto znać wówczas swoje prawa i obowiązki. Naczelną zasadą jest obowiązek mówienia prawdy, choć świadek ma prawo odmówić odpowiedzi na pytanie bez podania przyczyny, jeżeli naraża go to lub osobę mu najbliższą na odpowiedzialność karną. W razie zaś uzasadnionej obawy o swoje życie, zdrowie, wolność lub mienie - zeznający ma prawo wnioskować o utajnienie swoich danych osobowych. Lwia część wezwań do stawienia się na komendzie to wezwania do złożenia zeznań w charakterze świadka zdarzeń objętych śledztwem. Prawidłowe doręczenie wezwania odbywa się za pośrednictwem poczty (za pokwitowaniem odbioru) lub poprzez inny uprawniony podmiot zajmujący się doręczaniem korespondencji. Wezwanie może doręczyć także policjant (dzielnicowy). W szczególnych przypadkach niecierpiących zwłoki wezwanie do stawienia się na komendzie może nastąpić także telefonicznie lub w inny sposób, np. faksem. Wezwanie powinno zawierać oznaczenie organu wysyłającego, wskazanie, w jakiej sprawie, w jakim miejscu i czasie ma się stawić wzywany oraz pouczenie, jakie skutki wywoła niestawiennictwo. Zgodnie z przepisem artykułu 177. § 1. kodeksu postępowania karnego każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania. Niezależnie od tego, czy będzie to wezwanie do złożenia zeznań na komisariacie, w prokuraturze czy w sądzie. Każdy wezwany ma obowiązek stawić się w miejscu i czasie oznaczonym w wezwaniu. Jeżeli obowiązki zawodowe, osobiste lub inne ważne okoliczności nie pozwalają wezwanemu na stawienie się w oznaczonym miejscu i czasie, wówczas powinien on skontaktować się telefonicznie z organem wzywającym (w tym przypadku komisariatem policji) i wyjaśnić przyczyny dla których nie może się stawić. Usprawiedliwienie może mieć także formę pisma z wyjaśnieniami, do którego można załączyć dokumenty potwierdzające okoliczności kolidujące z wypełnieniem obowiązku stawienia się na komendzie. W przypadku choroby, kalectwa lub innego ograniczenia sprawności należy uzyskać zaświadczenie lekarskie (najlepiej od lekarza wpisanego na listę biegłych sądowych - listy takowych można znaleźć na stronie www najbliższego sądu okręgowego). Czytaj także: Wezwanie na świadka w sprawie karnej. Poznaj swoje prawa i obowiązki >>> Kary porządkowe za nieobecność Co grozi za nieusprawiedliwione uchylenie się od tego obowiązku? Jeżeli nie stawimy się na wezwanie albo bez zezwolenia organu przesłuchującego oddalimy się samowolnie z miejsca czynności przed jej zakończeniem, wówczas grozi nam kara pieniężna w wysokości do 3000 złotych. Kara pieniężna może być uchylona, jeśli w ciągu tygodnia osoba wezwana usprawiedliwi swoje niestawiennictwo albo samowolne oddalenie się. Kara pieniężna to nie wszystko. Niezależnie od niej sąd może zdecydować o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu na przesłuchanie. W przypadku takiego zdarzenia mamy prawo do żądania zawiadomienia bliskiej osoby o zatrzymaniu i powinniśmy żądać odpisu protokołu zatrzymania. W razie uporczywego uchylania się od złożenia zeznania, najsurowszym i najdotkliwszym dla opornego wezwanego jest areszt porządkowy, który sąd może wymierzyć na czas do 30 dni. Aresztowanie należy uchylić, jeżeli osoba aresztowana spełni obowiązek albo postępowanie w danej instancji się zakończy. Na każdą karę porządkową (pieniężną, zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie lub areszt) przysługuje zażalenie, które należy wnieść do sądu rejonowego, w którego okręgu prowadzi się postępowanie (art. 290. § 1 kpk). Zobacz także: Wezwanie na świadka w sprawie cywilnej. Poznaj swoje prawa i obowiązki >>> Przebieg przesłuchania Przed rozpoczęciem przesłuchania przeprowadzający przesłuchanie uprzedza świadka o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy (art. 190. § 1. kpk). Składanie bowiem fałszywych zeznań zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Niepamięć czy nieścisłości w zeznaniach, które nie są świadomym wprowadzaniem w bła, nie są oczywiście karalne. Niektóre osoby mogą zupełnie odmówić udziału w przesłuchaniu. Całkowita odmowa składania zeznań przysługuje osobom najbliższym dla podejrzanego (oskarżonego). Są to: małżonek, rodzice, dziadkowie, dzieci, wnuki, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba adoptowana, jej małżonek oraz osoba pozostająca we wspólnym pożyciu. Przesłuchanie rozpoczyna się od zapytania świadka o imię, nazwisko, wiek, zajęcie, karalność za fałszywe zeznanie lub oskarżenie oraz stosunek do stron (art. 191. § 1. kpk). Miejsce zamieszkania ustala się na podstawie naszego dokumentu tożsamości lub pisemnego oświadczenia. Już w trakcie trwania przesłuchania każda osoba może odmówić odpowiedzi na pytania, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić tą osobę lub osobę jej najbliższą na odpowiedzialność karną. Pytania zadawane świadkowi nie mogą przy tym zmierzać do ujawnienia jego faktycznego miejsca zamieszkania ani miejsca pracy, chyba że ma to znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Zgodnie z kodeksem postępowania karnego jeżeli istnieje wątpliwość co do stanu psychicznego świadka, jego stanu rozwoju umysłowego, zdolności postrzegania lub odtwarzania przez niego postrzeżeń, sąd lub prokurator może zarządzić przesłuchanie świadka z udziałem biegłego lekarza lub biegłego psychologa, a świadek nie może się temu sprzeciwić (art. 192. § 2.). Dla celów dowodowych można również świadka, za jego zgodą, poddać oględzinom ciała i badaniu lekarskiemu lub psychologicznemu. Możliwe jest także pobranie odcisków palców, wymazu ze śluzówki policzków, włosów, śliny, próbki pisma, zapachu, wykonanie zdjęcia lub nagranie głosu. Jeżeli zachodzi uzasadniona obawa użycia przemocy lub groźby bezprawnej wobec świadka lub osoby najbliższej w związku z jego zeznaniami, może on zastrzec dane dotyczące miejsca zamieszkania do wyłącznej wiadomości prokuratora lub sądu. Pisma procesowe doręcza się wówczas do instytucji, w której świadek jest zatrudniony, lub na inny wskazany przez niego adres. Świadek może opuścić komisariat dopiero, gdy uzyska zgodę po zakończeniu przesłuchania. Jakie prawa ma tymczasowo aresztowany i jego bliscy? >>> Podstawa prawna: Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego ( 1997 nr 89 poz. 555) Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję
Odmowa zapłacenia mandatu to sytuacja znana zapewne większości z nas głównie z filmów i seriali. W rzeczywistości może to jednak oznaczać konsekwencje, których na ekranie nie zobaczymy. Nieprzewidziany i duży wydatek wywołuje emocje, do sytuacji warto jednak podejść ze spokojem i opanowaniem. Czym może skutkować niezapłacony mandat i w jaki sposób kontrolować stan takich płatności w sieci? Mandat – przyjąć czy nie? Sytuacja, w której otrzymujemy mandat, nie należy do najprzyjemniejszych. Bardzo często wiąże się to z wieloma emocjami – czasem może nam się wydawać, że otrzymana kara jest niesłuszna lub zbyt wysoka. Czy mamy możliwość odstąpienia od zapłacenia mandatu? Oczywiście istnieje taka możliwość, policjanci mają obowiązek nas o niej poinformować. Odmowa przyjęcia mandatu skutkuje przesłaniem przez funkcjonariuszy wniosku o ukaranie do sądu. W takiej sytuacji musimy jednak udowodnić swoją niewinność, a grzywna nałożona podczas procesu może znacznie przewyższać kwotę mandatu. Przed podjęciem takiej decyzji warto zastanowić się, czy faktycznie mamy podstawy ku temu, by odmówić opłacenia kary. Niezapłacony mandat – kiedy uregulować płatność? Co w momencie, gdy mandat przyjmiemy? W takiej sytuacji przyznana kara staje się prawomocna i jesteśmy zobowiązani do jej opłacenia. Jak długo możemy posiadać niezapłacony mandat? Zależy to przede wszystkim od rodzaju wystawionego mandatu: mandat gotówkowy – opłaty dokonujemy na miejscu tuż po otrzymaniu kary; mandat kredytowany – od dnia przyjęcia mandatu mamy 7 dni na dokonanie płatności; mandat zaoczny – wystawiony, gdy sprawcy nie było na miejscu zdarzenia, termin płatności w tym przypadku to 14 dni od daty wystawienia mandatu. Zapłacenie mandatu po terminie – czym może skutkować? Dokonanie opłat po czasie dotyczy przede wszystkim mandatów kredytowanych. Skoro na uregulowanie płatności mamy 7 dni, to co w momencie, gdy zapłacimy mandat po terminie? Oczywiście będzie to zależeć od tego, jak długo zwlekamy z opłaceniem należności. W pierwszej kolejności możemy się spodziewać wezwania do zapłaty. Ze względu na dość powolne działanie urzędów możemy je otrzymać nawet po kilku miesiącach od wystawienia mandatu. Pamiętajmy jednak, że organy państwowe nie mają obowiązku wysyłania podobnych upomnień i do naliczenia kary może dojść nawet mimo braku listownego ponaglenia. W jaki sposób naliczana jest kara za niezapłacony mandat? Jeżeli uzyskaliśmy zwrot podatku, postępowanie egzekucyjne może rozpocząć się od przejęcia kwoty nadpłaty. W innych przypadkach pieniądze mogą zostać pobrane z naszego wynagrodzenia o pracę, emerytury lub ruchomości. Sprawa z nieuregulowaną płatnością może skończyć się nawet zajęciem komorniczym, np. naszego rachunku bankowego. Bez względu na to, jaką formę będzie miało postępowanie egzekucyjne, jesteśmy zobowiązani uregulować należności, powiększone dodatkowo o koszty postępowania. Oczywiście mandat może ulec przedawnieniu, państwo ma jednak aż 3 lata na ściągnięcie kary. Niezapłacony mandat – jak go opłacić? W jaki sposób możemy zapłacić mandat? Polskie prawo przewiduje kilka możliwości rozliczenia. Podczas otrzymywania mandatu funkcjonariusze powinni poinformować nas o możliwych metodach płatności. Pierwsza z nich to opłata dokonywana na miejscu – w radiowozie. Oczywiście nie jest ona koniecznością, w końcu nie zawsze musimy dysponować odpowiednią sumą pieniędzy. Są jednak wyjątki, w których takiej płatności dokonać musimy. Dzieje się tak w przypadku otrzymania mandatu gotówkowego nakładanego na osoby przebywające tymczasowo na terenie Polski. Z niezapłaconym mandatem możemy udać się również do urzędu pocztowego. To rozwiązanie nie należy oczywiście do najwygodniejszych – często wiąże się z czekaniem w kolejce, ponadto jesteśmy ograniczeni przez godziny funkcjonowania poczty. Na miejscu musimy wypełnić specjalny druk otrzymany od pracownika urzędu, a dokonanie przelewu wiąże się z dodatkową opłatą wynoszącą 10 zł. Ostatnią i prawdopodobnie najwygodniejszą formą jest zapłacenie mandatu przez internet. Jeśli posiadamy konto w banku, płatności możemy dokonać drogą elektroniczną. Podczas płatności wybierając opcję przelewu, ustawmy „przelew do Urzędu Skarbowego” lub przelew „Podatkowy”. Po wyborze odpowiedniego organu administracyjnego wybieramy formularz oznaczony jako „mandat”. Po uzupełnieniu niezbędnych danych możemy dokonać płatności. Gdzie sprawdzić zaległe mandaty? Czy mamy możliwość sprawdzenia, czy posiadamy zaległe, niezapłacone mandaty? Dawniej zajmowały się tym urzędy wojewódzkie, a od 2016 roku możemy to sprawdzić, kontaktując się z Urzędem Skarbowym – chodzi tu przede wszystkim o oddział w Opolu, obsługujący płatności dla całego kraju. Chcąc dowiedzieć się, ile posiadamy punktów karnych, możemy wejść na stronę lub udać się do pobliskiego komisariatu policji. Natomiast jeśli chodzi o zaległą kwotę do zapłacenia – tu niezbędnych informacji udzieli nam właśnie Urząd Skarbowy w Opolu. Oczywiście nie musimy pojawiać się tam osobiście – na stronie urzędu znajdziemy wszystkie dane niezbędne do uzyskania przydatnych informacji.
Fot. Grzegorz Olkowski Jeśli zostaniemy zatrzymani do kontroli, która wykaże, że naruszyliśmy przepisy ruchu drogowego, musimy liczyć się przynajmniej z grzywną w postaci mandatu. A co, jeśli nie zgadzamy się z decyzją funkcjonariuszy? Możemy odmówić przyjęcia mandatu, jednak ma to swoje przyjęcia mandatu oznacza wejście na drogę sądową. Mimo to, jak podała „Rzeczpospolita” coraz więcej kierowców decyduje się na skorzystanie z tej opcji. W 2012 roku policja skierowała do sądów 125 tys. wniosków. W 2013 roku było to już 153 tys. a w 2014 – 163 tys. W 2015 roku liczba wniosków wyniosła już 180 przysługuje prawo odmowy?Podczas kontroli drogowej policjant ma obowiązek przedstawić się, podać stopień służbowy oraz przyczynę, przez którą nasz pojazd został zatrzymany. Gdy wyjaśni nam, z jaką karą wiąże się łamanie określonych przepisów drogowych, musi pouczyć nas o prawie do odmowy przyjęcia mandatu. Możemy skorzystać z tej możliwości, ale tylko zanim go podpiszemy. Nasza parafka oznacza bowiem zgodę na przyjęcie kary, z której nie mamy już prawa się wycofać, ponieważ w chwili podpisania mandatu staje się on także: Jak zadbać o akumulator?Istnieje jeden wyjątek od reguły – możemy złożyć wniosek o uchylenie mandatu już po jego podpisaniu, ale tylko w sytuacji, gdy grzywnę nałożono za czyn nie będący czynem zabronionym, a wykroczenia są takimi czynami. Jeżeli chcemy iść tą drogą, musimy wnieść o uchylenie mandatu w ciągu 7 dni od chwili złożenia dalej?Odmówić przyjęcia kary możemy nie tylko, gdy jesteśmy przekonani o naszej niewinności. Możemy także nie zgodzić się z wysokością mandatu lub liczbą punktów karnych. Gdy już to zrobimy, funkcjonariusz przygotuje wniosek o ukaranie do sądu. Warto zastanowić się, czy sytuacja jest warta całego zachodu. Sąd rejonowy z danego okręgu (w którym zostaliśmy zatrzymani), dokładnie zbada i wyjaśni okoliczności zdarzenia. Możemy wygrać sprawę, ale jeśli zostaniemy uznani winnymi, sąd obciąży nas nie tylko karą pieniężną związaną z popełnionym wykroczeniem, ale i kosztami postępowania, często kilkukrotnie wyższymi od samego mandatu. Istotny jest także fakt, że kara za popełniony czyn może, ale nie musi równać się wysokości grzywny z mandatu wypisanego przez policję (lub inny organ kontrolujący). Sąd bada całą sprawę od początku. Jest to czynność rozłożona w czasie, liczmy się zatem z tym, że nawet kilkukrotnie będziemy musieli stawić się na rozprawach – w sądzie rejonowym dla miejsca zdarzenia, nie w naszym miejscu możliwość przeprowadzenia procesu bez obecności oskarżonego. Dzieje się tak, gdy sąd uzna, że okoliczności popełnienia czynu i wina obwinionego nie budzą żadnych wątpliwości w świetle dowodów dołączonych do wniosku o ukaranie. Kierowca wówczas nie ma możliwości obrony. Dopiero, gdy otrzyma wydany na tej podstawie wyrok nakazowy, ma prawo wnieść sprzeciw w ciągu 7 dni od chwili doręczenia dokumentu. Wraz z odpisem wyroku kierowca powinien otrzymać wniosek o ukaranie oraz pouczenie o prawie, terminie i sposobie wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego oraz o skutkach braku sprzeciwu. Jeśli jednak złożymy sprzeciw, sprawa zostanie skierowana na drogę procesową, a więc na kolejnych rozprawach będzie musiał stawić się oskarżony.[page_break]Punkty karneFot. Anna KaczmarzTzw. tymczasowe punkty karne nałożone na nas podczas kontroli zostają automatycznie przypisane do naszego „rachunku”. Są jednak nieaktywne do chwili wydania prawomocnego wyroku. Jeśli zatem skierujemy rozprawę na drogę sądową i uznana zostanie nasza wina, możemy stracić prawo jazdy. Tak będzie np. w sytuacji, gdy w chwili zatrzymania mieliśmy 22 punkty karne, a w związku z nałożoną przez policję karą przekroczylibyśmy dozwolony limit. Nawet jeśli część zebranych przez nas punktów wygaśnie w trakcie rozpraw, stracimy uprawnienia. Jeśli jednak okaże się, że mieliśmy rację i uznana zostanie nasza niewinność, tymczasowe punkty są kasowane, tak jakbyśmy nigdy ich nie przypadku oskarżenia o popełnienie wykroczenia na podstawie zdjęcia z fotorejestratora, sprawa wygląda trochę inaczej, ale głównie w kwestii punktów karnych. Zanim wystawiony zostanie nam mandat, którego przyjęcia moglibyśmy odmówić, funkcjonariusze muszą najpierw ustalić, kto dopuścił się naruszenia lub złamania przepisów. W tym celu, w pierwszej kolejności na nasz adres dostarczone zostanie nam wezwanie do wskazania sprawcy zdarzenia, w którym jako właściciele danego pojazdu możemy oskarżyć samych siebie (jeśli prowadziliśmy pojazd w chwili popełnienia wykroczenia), kogoś innego lub odmówić wskazania sprawcy. W tym celu odsyłamy załączony formularz i dopiero na jego podstawie (jeśli wskazaliśmy winnego), możemy otrzymać mandat razem z punktami karnymi. Pamiętajmy jednak, że samo wezwanie nie jest mandatem. Jednak przyjmuję mandatW sytuacji, gdy najpierw odmówimy przyjęcia mandatu, a potem jednak zmienimy zdanie, możemy wycofać się z drogi sądowej, ale tylko do czasu pierwszej rozprawy - w tym celu najlepiej udać się na policję. Podstawą w tym przypadku jest art. 6 ust. 3 ustawy Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, który stanowi również, że w razie cofnięcia żądania, ponowne jego złożenie jest ofertyMateriały promocyjne partnera
odmowa przyjęcia mandatu wezwanie na komisariat